Idziesz na rozmowę kwalifikacyjną, czujesz się idealnie przygotowana, masz wrażenie, że rekruter nie jest w stanie niczym cię zaskoczyć. A czy przed rozmową przejrzałaś swoje media społecznościowe i zwróciłaś uwagę na treści, które sama udostępniasz? Jeśli ty tego nie zrobiłaś, bądź pewna, że rekruter zrobił to za ciebie. Jak powinnaś prowadzić swoje profile na Facebooku czy Instagramie, żeby rekruter już na samym początku nie spisał cię na straty? Jak przez jeden post czy zdjęcie nie zaliczyć wpadki?
- Dlaczego rekruter przed rozmową sprawdzi twojego Facebooka i Instagrama?
- Czego nie publikować na Instagramie i Facebooku?
- Co publikować na swoim mediach społecznościowych, by zrobić dobre wrażenie na rekruterze?
-
Dlaczego rekruter przed rozmową sprawdzi twojego Facebooka i Instagrama?
Rekruterzy mówią wprost: „Tak, sprawdzamy media społecznościowe kandydatów”. Obecnie przeprowadzania takiego researchu przed rozmową kwalifikacyjną to już standard w większości firm. Dlaczego? Bardzo często twoje konto na Facebooku może powiedzieć więcej o tobie niż twoje CV. Jeśli zdarzyło ci się wrzucić kompromitujące zdjęcie np. z imprezy zakrapianej alkoholem, rekruter na pewno je znajdzie. Skomentowałaś obraźliwie czyjś post? To także nie umknie jego uwadze. Jak w takim razie prowadzić swoje media?
-
Czego nie publikować na Instagramie i Facebooku?
Oto podstawowe zasady:
- Ustawienia prywatności na Facebooku i Instagramie. Określ, które grupy znajomych/nieznajomych mogą cię obserwować. Niektóre posty na Facebooku możesz udostępniać dla wszystkich, inne – tylko dla wybranych znajomych. Konto na Instagramie możesz zablokować zupełnie – oznacza to, że tylko zaakceptowani przez ciebie obserwatorzy będą widać twoje zdjęcia.
- Wulgaryzmy i agresja? Nie rób tego! Nie dodawaj komentarzy czy podpisów zdjęć z wulgaryzmami.
- Zadbaj o poprawność ortograficzną i gramatyczną.
-
Co publikować na swoim mediach społecznościowych, by zrobić dobre wrażenie na rekruterze?
Obecność na portalach społecznościowych jest mile widziana przez rekruterów. Rekruter chętniej zatrudni kandydata, który istnieje w sieci, niż „ducha” bez żadnych profili np. na Facebooku. Rekruterzy docenią to, w jaki sposób komentujesz posty czy uczestniczysz w dyskusjach.
Mile widziane będzie również branie udziału w dyskusjach związanych z twoją branżą. Oczywiście nie masz obowiązku wykorzystywać swojego prywatnego profilu do spraw zawodowych – ale jeśli to robisz, to zdecydowanie duży plus dla ciebie! To pokaże, że praca jest dla ciebie pasją i interesujesz się nowinkami w twojej dziedzinie, chcesz się rozwijać.
